Wycieczka do malowniczej Doliny Popradu
8 maja 2019 r. uczniowie klasy 5 wraz z opiekunami wyruszyli na klasową wycieczkę do malowniczej Doliny Popradu. Pierwszym punktem naszej wyprawy były Muszyńskie Ogrody Biblijne, które są miejscem szczególnego spotkania Boga z człowiekiem i człowieka z Bogiem w Jego Słowie, obrazach biblijnych i biblijnej roślinności. Ogrody Biblijne w pomysłowy i działający na wyobraźnię sposób ilustrują najważniejsze fragmenty z Pisma Świętego. Mały staw porośnięty trzcinami przypomina historię o Mojżeszu w koszyku, drzewo figowe przywodzi na myśl rajskie sceny, a baranek wśród ciernistych krzaków ilustruje przypowieść o Abrahamie. Pomysłodawcom ogrodów z pewnością nie można odmówić kreatywności!
Następnie udaliśmy się do krynickiej pijalni, gdzie mogliśmy skosztować następujących zdrowotnych wód mineralnych:
1) Zdrój Główny – to źródło wody odkryte w 1793 r. Ze względu na zawartość magnezu łagodzi stany stresowe i nadpobudliwość.
2) Słotwinka – pomaga usuwać metale ciężkie z organizmu. Nazwa pochodzi od lokalizacji w Parku Słotwińskim.
3) Tadeusz – woda lecząca niedokrwistość. Jej patronem jest profesor Tadeusz Tempka, hematolog, badacz komórek białaczki.
4) Zuber – silnie zmineralizowana woda obniżająca poziom cukru i cholesterolu we krwi. Nazwana na cześć geologa Rudolfa Zubera.
5) Jan – woda moczopędna stosowana przy schorzeniach nerkowych.
W Pijalni oprócz wód, mogliśmy podziwiać prawdziwie egzotyczną dżunglę. Wspaniała roślinność tworzy tu niepowtarzalne aranżacje cieszące oczy i duszę. Wśród krzewów i drzewek dominują monstery, fikusy, paprocie czy bananowce. Znaleźliśmy tutaj również palmy, juki, drzewka oliwne oraz wiele innych ciekawych roślin egzotycznych.
Pani przewodnik opowiadała nam również o jednym z najwybitniejszych artystów krynickich – Nikiforze. Mimo że Nikifor nigdy nie ukończył szkoły artystycznej, w swoich pracach potrafił oddać charakter galicyjskich miasteczek, dworców kolejowych czy kościołów. Nawet gdy odkryto już jego talent, nie udawało mu się jednak sprzedawać swoich dzieł. A potrafił rysować na skrawku papieru, opakowania czy pudełku zapałek. W czasach niedostatku pomagali mu dobrzy ludzie, dając jedzenie, Nikifor w zamian oddawał swoje obrazy. Ponieważ ślinił pędzle (ślina utrwala barwy), a chorował na gruźlicę, ludzie wrzucili wiele jego dzieł do pieca w obawie przed zakażeniem. Dziś na aukcjach prace Nikifora sprzedaje się po 3-5 tysięcy złotych, a artysta ma w Krynicy swoje muzeum, postawiono mu także pomnik, który mogliśmy zobaczyć tuż przy pijalni Jana.
Następnie kolejką linowo-terenową udaliśmy się na szczyt Góry Parkowej. Na górnej stacji kolejki atrakcję stanowiły „rajskie ślizgawki” oraz wysoka wieża, z której można było zjechać tzw. „rynnami”. W pogodny dzień ze szczytu roztacza się przepiękna panorama Beskidu Sądeckiego, Beskidu Niskiego, a przy dobrej widoczności Tatr.
Ostatnim punktem naszej wyprawy były Ogrody Sensoryczne (Ogrody Zmysłów) w Muszynie. Jak sama nazwa mówi, pobudzają one wszystkie nasze zmysły, stąd też druga nazwa nawiązująca do ludzkich zmysłów. Dla przykładu, w strefie smaku posadzono owocujące odmiany roślin, a w strefie słuchu żwir chrzęści pod stopami w kontraście do kojącego szumu strumienia. Każdy klomb ma tutaj swoją funkcję i gdy za kilka lat roślinność rozrośnie się na grządkach, będzie to jeden z najciekawszych ogrodów w okolicy. Poza tym, w ogrodzie uczniowie mogli skorzystać z kompleksu parkowo-rekreacyjnego. Miejscem, które trzeba koniecznie zobaczyć podczas wizyty w Ogrodach Sensorycznych, jest wieża widokowa. To doskonały punkt widokowy na całą Muszynę i okoliczne wzgórza, a przy ładnej pogodzie widać z niego koniuszki tatrzańskich szczytów oraz zamek w Muszynie. Nam udało się uchwycić słońce zachodzące za odległe górskie szczyty.
Po całym dniu pełnym wrażeń dla duszy i ciała nadszedł czas powrotu do domu. Wróciliśmy zmęczeni, ale zadowoleni. Wycieczka bardzo nam się podobała i już nie możemy doczekać się następnej!
red. Natalia Kuziel