Wycieczka klas 4-6 do Ojcowskiego Parku Narodowego
W środę 24 września 2014r. uczniowie naszej szkoły z klas 4-6 wzięli udział w wycieczce do Ojcowa. Zebraliśmy się przed szkołą o godz. 7.30. Początkowo byliśmy troszkę zniecierpliwieni oczekiwaniem na autobus, każdy bowiem natychmiast chciał ruszyć w drogę. Kiedy zobaczyliśmy, że nasz autokar wyłania się zza zakrętu, bardzo się ucieszyliśmy. Pospiesznie zajęliśmy miejsca. Nasza grupa liczyła 50 uczniów i 5 nauczycieli opiekunów.
Na miejsce dotarliśmy po około dwóch godzinach jazdy. Droga nam się wcale nie dłużyła. Przeciwnie, w autobusie było bardzo wesoło. Rozmawialiśmy, słuchaliśmy muzyki. Mimo to, byliśmy zadowoleni, że już jesteśmy na miejscu. Tam przywitała nas nasza pani przewodnik. Krótko przedstawiła nam plan wycieczki.
Najpierw poszliśmy obejrzeć Ekspozycję Przyrodniczą Ojcowskiego Parku. Obawialiśmy się, że będzie bardzo nudno, ale na szczęście myliliśmy się. Zwiedzanie rozpoczęło się od pokazu filmu zrealizowanego w technologii 3D. Dowiedzieliśmy się jak tworzyła się Dolina Prądnika od czasu górnej jury po czasy współczesne. Następnie przeszliśmy do sal wystawowych, po których oprowadzał lektor. W gablotach znajdowały się liczne eksponaty z obszaru Parku, m. in. wapienie, lessy, margle, gąbki, jeżowce, amonity, małże. Najbardziej podobały nam się szczątki mamuta. Bardzo ciekawa okazała się rekonstrukcja jaskini. Tutaj wysłuchaliśmy historii zasiedlenia terenu obecnego Parku przez ludzi pierwotnych.
Naszym kolejnym celem było dotarcie do Jaskini Łokietka. Po drodze mijaliśmy źródełko miłości. Pani przewodnik wyjaśniła, ze kto się napije wody z tego źródełka z osobą ukochaną, będzie miał jej szczerą miłość do końca życia. Oczywiście każdy chciał się napić takiej wody, licząc, że to jemu właśnie sprawdzą się słowa legendy. Niedaleko źródełka ujrzeliśmy dumnie stojącą Bramę Krakowską. W końcu dotarliśmy na miejsce i weszliśmy do jaskini liczącej 320 m długości. Szliśmy, zgodnie z legendą, śladami Władysława Łokietka, który ukrywał się tu przed królem czeskim Wacławem II. Musieliśmy tu bardzo uważać, gdyż były miejsca, gdzie było ciemno i ślisko. Niejednokrotnie ktoś krzyknął lub zapiszczał z przerażenia, ale tak naprawdę, to było niezwykle ciekawe. Widzieliśmy nawet prawdziwego nietoperza! Pani przewodnik pokazywała nam również inne interesujące zabytki: Maczugę Herkulesa, zamek w Pieskowej Skale, Kaplicę na Wodzie. Widoki były przepiękne.
Kiedy zbliżał się czas powrotu zakupiliśmy pamiątki, by móc z najbliższymi podzielić się wrażeniami i pokazać im choć namiastkę tego, co sami mogliśmy zobaczyć. Wycieczka bardzo nam się podobała. Byliśmy zachwyceni. Ci , którzy z nami nie byli, niech żałują, albo niech wybiorą się w to wspaniałe miejsce. Polecamy!
red. Aleksandra Wąchała, Jessika Potaczek, Alicja Kowalczyk
Członkowie Samorządu Uczniowskiego